Zakłady bukmacherskie możemy typować na wyczucie. Jednak, gdy nie chcemy szybko pożegnać się z pieniędzmi lepiej to robić w bardziej rozsądny sposób. Pamiętajmy o jednym. Analitycy zatrudniani przez firmy bukmacherskie to specjaliści wysokiej klasy. Analizują bardzo wiele zmiennych, mają do tego najlepsze narzędzia, a i nie rzadko to bukmacherzy mają wiedzę, która nie jest dostępną „szaremu” kibicowi. Bukmacher ma porządny oręż dlatego przystępując do walki z nim (bo przecież musimy go jakoś przechytrzyć) powinniśmy również uzbroić się w jak najszerszą wiedzę, aby chociaż zmniejszyć przewagę, którą na starcie ma bukmacher.
Z pomocą przychodzą różnego rodzaju tabele i statystyki. Publikują je sami bukmacherzy, nie chcą żeby ich klienci opuszczali stronę bukmachera i przypadkiem znaleźli lepszego od nich. Jednak wiele danych statystycznych znajdziemy też na portalach nie związanych z bukmacherami. W internecie można znaleźć na pewno wiele informacji, które możemy wykorzystywać w typowaniu spotkań.
Gdy znajdziemy już odpowiednią dla nas stronę ze statystykami lub korzystamy z tych otrzymanych przez bukmachera (to naprawdę wystarcza!) musimy jednak nauczyć się interpretować otrzymane liczby. Skupmy się na najpopularniejszej w Polsce piłce nożnej, ale analogicznie (uwzględniając pewne różnice w charakterystyce danego sportu) można traktować inne dyscypliny sportu.
Tabele wiele nam mówi, ale tylko o dyspozycji drużyny w długim okresie. Przy obstawianiu meczów jednak interesuje nas bardzo krótki okres. Dla przykładu: gdy popatrzymy tylko na cyferkę oznaczającą miejsce możemy uznać, że lider tabeli jest zdecydowanym faworytem meczu z drużyną będącą np. na 10 pozycji. Drużyna może być jednak pierwsza w tabeli, ale przegrać dwa ostatnie mecze. Co prawda nadal jest pierwsza, ale jej przewaga w tabeli mogłaby być większa. Natomiast druga drużyna mimo 10. pozycji wygrała dwa ostatnie mecze. Jej forma zwyżkuje, ale nie ma jeszcze wielkiego odbicia w rankingu.
Prawda, że typowanie takiego – w pierwszej chwili – oczywistego meczu staje się dużo bardziej utrudnione, jak sprawdzimy choćby jej występy w kilku ostatnich spotkaniach? Kto utrzyma trend spadkowy/zwyżkowy? Kto się przełamie? Pytań rodzi się wiele, a przecież sprawdziliśmy tylko jedną z dostępnych informacji.
Kolejne warte uwagi – poza wspomnianą formą w ostatnich spotkaniach – to informacje o tym jak drużyna spisuje się u siebie lub na wyjeździe, jaki ma bilans bramkowy (również najlepiej w rozbiciu na dom i wyjazd), bilans spotkań pomiędzy drużynami, bilans kartek (jeśli drużyna gra ostro można liczyć się z czerwoną kartką i grą w osłabieniu).
Na podstawie statystyk możemy też wywnioskować jaki styl preferuje drużyna. Wykonuje sporo rzutów wolnych, rożnych i karnych? Takie liczby mogą mówić nam, że drużyna preferuje ofensywny styl gry. Co prawda możemy liczyć, że postara się zdobyć kilka bramek w meczu, ale z tyłu głowy musimy mieć to, że może łatwiej nadziać się na kontrę rywali.
Wszystkie te dane jednak są tylko i wyłącznie narzędziem, które może nam pomóc. Nie mówią nam nic o sprawach, których nie da się przewidzieć. Zmiana warunków pogodowych, nagła kontuzja kluczowego zawodnika czy choćby zmiana trenera.
Wszystkie nasze rachuby mogą pójść w łeb, gdy przed nami jest np. spotkanie na początku lub przy końcu sezonu lub mecz derbowy. Szczególnie te ostatnie, nacechowane wieloma emocjami, wymykają się wszelkim analizom. Dlatego oprócz statystyk i wiedzy z liczb powinniśmy mieć też informacje z „codziennego” życia drużyny.
Zerknijmy jeszcze do innych dyscyplin sportowych. Bardzo popularny wśród typerów jest tenis. Tutaj warto zerknąć na kilka statystyk np. jak na danej nawierzchni spisuje się dany zawodnik. Ktoś może być mistrzem kortów twardych, ale nie radzi sobie na mączce. Ktoś na „piachu” zdobywa tytuły, a na trawie nie potrafi przebić piłki. Możemy też zapoznać się ze statystykami dotyczącymi np. tie-breków lub piątych setów. Jeśli ktoś stawia zakłady „na żywo” to bardzo ważna informacja, która mówi typerowi jak dany zawodnik czuje się pod presją.
Inną statystyką jest ta dotycząca np. umiejętności „odwracania” pojedynków. Niektórzy zawodnicy po przegraniu pierwszego seta odkładają rakietę i nie są w stanie przełamać dominacji rywala. Inni natomiast częściej potrafią odwracać losy spotkań itd. To również pożyteczna wiedza dla tych, którzy obstawiają „na żywo”.
Oczywiście dokładne statystyki na stronach bukmacherów (oraz innych zakątkach sieci) znajdziemy dla każdej dyscypliny, która znajduje się w ofercie legalnych bukmacherów w Polsce.
